Witam Was :-)
Kilkudniowy przestój w pisaniu postów, ale to niestety za sprawą jednego wielkiego bałaganu jaki u mnie panuje, do tego doszedł koszmarny ból, który niestety w sobotę skończy się wizytą u chirurga. Teraz tabletki przeciwbólowe i powoli ze wszystkim do przodu.
Ostatnio wszystkie xxx znowu zostały odłożone, bo po prostu brakowało czasu i siły.
Dziś udało mi się postawić kilka krzyżyków w tęczowej róży. Ciągnie mnie strasznie do zrobienia jej bo marzy mi się, żeby zawisła u mnie na ścianie.
Kolejne projekty czekają, w tym kolejna laleczka MD, ale o tym w kolejnym poście.
W poprzedniej odsłonie moje róża prezentowała się tak:
Powolutku krzyżyk do krzyżyka i kolorków przybywało:
Te kolory są tak żywe, że wyszywanie tęczowej to czysta przyjemność, z resztą jak krzyżyki, które sprawiają mi wiele przyjemności :-)
A tym czasem róża obecnie jest na takim etapie:
Mam nadzieję, że w kolejnym poście dotyczący róży będzie już o wiele więcej i będę wielkimi krokami zbliżać się do finału.
Na dziś już kończę i pozdrawiam Was serdecznie :-)
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i za każde pozostawione słowo :-)
Wielkimi krokami zbliżamy się do 1000 komentarza i bardzo jestem ciekawa komu będę mogła przygotować mały upominek :-)
Do kolejnego postu :-)