Witam Was serdecznie :-)
Na poczatku zeszlego tygodnia mama poprosila, zebym jej zrobila pamiatke na slub na 29 sierpnia. Za duzo czasu nie mialam na poczynienie pamiatki, ale udalo sie :-) We wtorek wieczorem wszystko naszykowalam i wystartowalam z wyszywaniem. I oczywiscie, jak to zawsze bywa dzieci dawaly ostro w kosc i bylam przekonana, ze nie zdaze, ale sie udalo i w sobote rano juz byla gotowa i oprawiona. Ale nie obylo sie bez gafy, poniewaz nie zrobilam kropki nad i miedzy imionami. I znowu rozebralam oprawiony obrazek, dorobilam kropke i udalo sie przed samym wyjsciem mamy na slub.
Pamiatke robilam na kanwie 16 ct, dwoma nitkami, mulina Ariadna.
A teraz kilka fotek z tworzenia:
Poczatek byl taki:
Potem juz z przyjemnoscia dokladalam xxx:
W piatek juz byl koniec:
A oprawiona przed dorobieniem kropki nad i prezentowala sie tak:
Mam nadzieje, ze Mlodym pamiatka sie podobala :-)
Teraz bede robic kolejna pamiatkę, która musi być gotowa na 12 września.
Dziekuje za odwiedziny i za kazdy pozostawiony komentarz :-)